Istota Boga i Jego istnienie
Nowy Testament
J 1,1 Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga - i Bogiem było Słowo.
J 1,5 Światłość świeci w ciemności, lecz ciemność jej nie ogarnęła.
J 8,58 Jezus zaś im odparł: „Uroczyście zapewniam was: Zanim Abraham się urodził, Ja jestem".
J 17,5 Teraz zaś Ty, Ojcze, obdarz Mnie u siebie tą chwałą, jaką miałem u Ciebie przed zaistnieniem świata.
Kol 1,17 On jest przed wszystkim i wszystko w Nim istnieje.
Hbr 11,6 Ten, kto zbliża się do Boga, musi wierzyć, że On jest i że nagradza tych, którzy Go szukają.
Hbr 13,8 Jezus Chrystus wczoraj i dziś ten sam - i aż na wieki!
Ap 1,8 „Ja jestem Alfa i Omega" - mówi Pan Bóg, który jest, który był i który
Ap 1,17 Gdy Go ujrzałem, padłem jak martwy do Jego stóp. On jednak położył na mnie swoją prawą rękę i powiedział: „Nie bój się! Ja jestem Pierwszy i Ostatni
KOMENTARZ
J 1,1 powrót
Pierwsze słowa Prologu przypominają żywo stylem i wyrażeniami pierwsze słowa Biblii (Rdz 1,1). Tak jak Księga Rodzaju przedstawia czwarta Ewangelia Boga w decydującym dla świata momencie. Gdy jednak ST wprowadza czytelnika w porządek i piękno świata jako dzieła Stwórcy, to Jan otwiera przed chrześcijanami całą głębię życia Bożego. Mówi nie tylko o tym, co zostało stworzone przez Boga, ale co było u Niego i Nim. Słowo, które było u Boga, jest znów pokazane w swoich najściślejszych powiązaniach z Bogiem. Słowo w Prologu należy rozumieć jako najwyższą formę Objawienia Bożego, czyli „mówienia” Boga do ludzi od pierwszego słowa stwórczego aż do najwyższego jego wyrazu w Jezusie Chrystusie.
J 1,5 powrót
Historio-zbawczym zadaniem światła jest rozpraszać mroki, rozprzestrzeniać się wszędzie tam, gdzie panują ciemności niewiary i grzechu. W dalszych wypowiedziach Ewangelii ciemności będą oznaczały zwłaszcza ludzi obojętnych na zbawcze wołanie Jezusa. Światłość, jaka przychodzi z Jezusem na świat, rozprasza te mroki wśród nieustannej walki, której wynikiem jest zwycięski pochód Kościoła w świecie pogańskim. Ciemności nie są w stanie ogarnąć światła przyniesionego przez Jezusa. Niektórzy dopatrują się tu stwierdzenia, że świat pogrążony w ciemnościach nie przyjął Jezusa. Takie znaczenie jest możliwe, ale chodzi raczej o aluzję do ustawicznej walki między Chrystusem-Światłem a ciemnościami, skupiającymi siły przeciwne Jezusowi, kierowane przez szatana, o sferę ciemności, z której zostali uwolnieni ci, co uwierzyli. Triumf ciemności może być jedynie chwilowy i pozorny; męka i śmierć Jezusa była godziną ciemności poprzedzającą światło zmartwychwstania i chwały. Nie bez powodu stwierdza, że porą wyjścia Judasza opanowanego przez księcia ciemności, szatana, była noc.
J 8,58 powrót
W odpowiedzi Jezus przedstawia innego rodzaju dysproporcję: między sobą a Abrahamem. Jest to różnica między istniejącym od wieków, zawsze, Słowem, a stworzeniem, które rozpoczęło istnieć w czasie i zakończyło swój ziemski żywot w czasie. Toteż Abraham „stał się”, „był” - natomiast Jezus, jako Syn Boga, jest ponad wszelkim czasem, po prostu zawsze JEST.
J 17,5 powrót
Po spełnieniu zadania, dla którego „stał się Ciałem”, Jezus wraca do właściwej sobie sfery Bożej, do sfery chwały, w której przebywał zawsze. Wraca do Ojca, który Go umiłował przed założeniem świata i dał wszystko w Jego ręce, wraca, by przygotować miejsce dla swoich. Jezus przypomina charakter swojego posłannictwa. Jezus objawia tutaj swój szczególny związek z Ojcem: jako Boska Mądrość ma udział w Jego chwale. Jasne jest, że Jego powrót do pełni swojej chwały dokona się jedynie przez krzyż.
Hbr 11,6 powrót
Wiara konieczna do zbawienia ma podwójny przedmiot: istnienie jedynego Boga osobowego ze swej natury niewidzialnego, oraz Jego wynagradzającej Opatrzności, fundamentu z nadzieją oczekiwanego szczęścia, ponieważ Bóg winien udzielić sprawiedliwej zapłaty za wysiłki podejmowane w szukaniu Go.
Ap 1,17 powrót
Ludzie, którzy otrzymali objawienie, często doświadczali lęku. W Starym Testamencie ci, którzy oglądali Boga lub aniołów zwykle padali na twarz, chyba że ten, kto przekazywał objawienie, dotknął ich i umocnił. (Obraz ten powraca w wielu tekstach żydowskich - np. Księdze Tobiasza, 1 Księdze Henocha i 4 Księdze Ezdrasza).
Bóg musiał często dodawać otuchy swoim sługom, by się nie lękali, gdy do nich przemawiał.